Sporej dawki emocji dostarczyli zawodnicy Gorzyczanki w meczu 24 kolejki rozgrywek.
Wygraną 3-1/1-0/ zakończyło się spotkanie z zespołem GKS Żerków, dzięki czemu zdobyte punkty pozwalają na zachowanie szans w walce o utrzymanie w lidze.
Zespół z Żerkowa to trudny rywal o czym w ostatnim czasie przekonało się kilka drużyn, przypomnijmy że w czterech meczach z bardzo trudnymi rywalami zdobyli 8 punktów/remis z Odolanovią i Stalą Pleszew oraz wygrane ze Skarszewem i Trębaczowem/. Źródłem sukcesu ekipy z Żerkowa jest bardzo uważna gra w obronie, nawet kosztem tworzenia akcji w ofensywie.
Podobny styl gry był widoczny w meczu z Gorzyczanką, gdyż rywale pieczołowicie zabezpieczali przedpole własnej bramki i w pierwszej odsłonie meczu nie zdołali zagrozić naszej bramce.
Nasza drużyna grała zdecydowanie odważniej tworząc sporo groźnych akcji. Po jednej z nich w 32 min. piłkę przed polem karnym rywali zdobył Mariusz Dolny i z narożnika pola karnego oddał niezwykle precyzyjny strzał, po którym piłka znalazła się w okienku bramki Żerkowa.
Druga połowa rozpoczęła się po myśli Gorzyczanki, bo już 50 min. Robert Jaworski wyłuskał piłkę rywalom i oddał celne podanie w pole karne do wbiegającego Damiana Izydorskiego, który znalazł się sam na sam z bramkarzem gości i silnym uderzeniem podwyższył prowadzenie. Kolejna groźna akcja miała miejsce w 60 min. po kolejnym przechwycie piłki przez niezwykle pracowitego i ambitnego Dmytro Polianovskiego, nasz zawodnik podał piłkę do Bartłomieja Jajko który zagrał piłkę wzdłuż bramki, niestety Marcin Kaczmarek minimalnie chybił. W 65 min. Dmytro Polianovsky oddał bardzo groźny choć minimalnie niecelny strzał z rzutu wolego. Chwilę później ponownie groźnie strzelał z rzutu wolego Marcin Kaczmarek a piłka o milimetry minęła poprzeczkę. Przy stanie 2-0, rywale zaczęli groźniej atakować, niestety było to częściowo spowodowane wynikiem kontuzji naszych podstawowych graczy Damiana Izydorskiego i Roberta Jaworskiego, którzy z powodu urazów musieli opuścić boisko. W 78 min. goście zdobyli bramkę kontaktową i coraz odważniej atakowali naszą bramkę. W 88 min. taki przebieg wydarzeń wykorzystali nasi zawodnicy a konkretnie Piotr Maciejewski, który wyprowadził piłkę z własnej połowy, minął po drodze trzech rywali i będąc już w polu karnym umiejętnie podał piłkę do Mariusza Dolnego, który atomowym uderzeniem pod poprzeczkę nie dał szans bramkarzowi. Po zdobytym golu rywale stracili animusz do gry, tym samym Gorzyczanka zainkasowała komplet punktów.
Cieszą zdobyte punkty, cieszy także postawa naszych zawodników którzy pomimo wąskiej kadry i kontuzji Mateusza Frąszczaka i Adriana Wojtysiaka pokazali sporo walki i wiele zaangażowania w grze.
Skład drużyny:
Walczak, Grzegorowski, Urbaniak, Pawlak, Kaczmarek, Frąszczak Sz/70 min. Maciejewski/., Jaworski, Polianovsky, Dolny, Jajko/85 min. Posadzy/, Izydorski/60 min. Fleischer/
Zawodnicy rezerwowi:
Pakuszewski, Fleischer, Maciejewski, Posadzy
Żółte kartki:
Frąszczak Sz. 70 min., Polianovsky 75 min.
Bramki zdobyli:
Mariusz Dolny 2x /32 min., 88 min./, Damian Izydorski 50 min.